poniedziałek, 12 sierpnia 2013

ROZDZIAŁ 22


** Tydzień później **

- Przepraszam, że tyle się nie odzywałem- wydukał do słuchawki tato. – Opowiadaj! Podbiłaś już Londyn?
- Jeszcze nie, ale – zatrzymałam się na chwilę- przeszłam na drugi etap w castingu do reklamy Under Twenty, tych kosmetyków i dziś powinnam otrzymać e-mail’a z informacją do dalej – oznajmiłam uradowana.
- Super! Wiedziałem, że jesteś najlepsza!
- Jeszcze nie podpisałam kontraktu, nie wystąpiłam w filmie. Nie jestem najlepsza.
- Dla mnie jesteś! – wykrzyknął. Wiedziałam, że mogę na niego liczyć.
- Boże ale się denerwuję... Co chwilę odświeżam pocztę by zobaczyć czy nic nie doszło – grymasiłam odświeżając stronę .
- Co robisz ?- zdziwił się.
- Potem Ci to wyjaśnię – zaśmiałam się wiedząc, że tato i tak nic nie zrozumie z magii Internetu. On ma od tego księgowych i specjalnych informatyków.

- A może im się odwidziało… Może stwierdzili, że się nie nadaję… - zaczęłam marudzić, gdy ciągle nie miałam żadnej wiadomości.

- Ej kochanie nie mów tak! I tak uważam, że jesteś najlepszą aktorką jaką kiedykolwiek widziałem… - zaśmiał się.

- Tato, przypomnieć Ci kiedy ostatnio oglądałeś jakiś film? W ogóle Kidy ostatnio włączyłeś telewizor? – no tak ojciec nie należał do zwolenników TV. O wiele bardziej wolał słuchać radia, czy poczytać gazetę. W sumie nie miał na to zbytnio czasu. Ostatni raz w kinie był chyba ze mną w moje czternaste urodziny.

- Dobra córciu. Muszę kończyć. Praca… Nie gniewaj się… Wiem, że ostatnio nie mam dla Ciebie dużo czasu, ale mamy małe kłopoty w firmie. Musisz mi wybaczyć. Postaram się zadzwonić w przyszłym tygodniu – powiedział. W jego głosie słyszałam smutek. Wyczułam, że było mu przykro iż straciliśmy ze sobą kontakt przez ostatni czas.

- Nie gniewam się. Nie mam prawa. Przecież to twoje obowiązki. Kocham Cię– mimowolnie uśmiechnęłam się do słuchawki, jakbym wierzyła, że on to zauważy.

- Też cię kocham. Do usłyszenia. Pozdrów mamę – powiedział i rozłączył się.

Pusto patrzyłam w przeglądarkę, czekając na wiadomość. Nic. Weszłam na Twittera, zobaczyłam sporo powiadomień, co od razu przykuło moją uwagę.






@LoveOneDirection:

Wszystko super,  tylko Lena psuje zdjęcie
Wyciąć ją!
Chłopcy boscy jak zwykle !

@Mrs.Tomlinson:


Wypierdalaj Lena! Nikt Cię tu nie chcę! Lou jest dla Ciebie za dobry! Nie zasługujesz na niego!


Zaczęłam czytać wszystkie komentarze, pod zdjęciami z basenu, gali itp. Na których byłam razem z chłopakami. Grrrr…  Następnie weszłam jeszcze na swoje konto, szukając wśród hejtów wiadomości od przyjaciół z Polski. W oczy rzucił mi się jeden wpis.

@TrueDirectiones:

Dziewczyny! Zejdźcie z @BLena! Co ona wam zrobiła? Nie znacie jej, więc z łaski swojej nie hejtujcie! Ona też jest człowiekiem i ją to boli! Ja się cieszę, że mój idol jest z nią szczęśliwy! Następnym razem zanim zaczniecie hejtować zastanówcie się jak wy byście się czuły na jej miejscu. Pozdrawiam i szczerzę kibicuję Lenie i Louis’owi.

TrueDirectiones J

Od razu odpisałam

Już zaczęłam wątpić w ludzi! Dziękuję Ci @TrueDirectioners za te ciepłe słowa. Uwierz, że bardzo poprawiłaś mi humor.

Wysłałam i powróciłam na pocztę. Jest!
- Aaaa! – zaczęłam wydzierać się na cały głos. Najechałam kursorem na wiadomość. – Aaaa! Nie wierzę! – piszczałam dalej, a łzy szczęścia napłynęły mi na oczy.
- Ucisz się! – wydarła się Bridget z pokoju obok. Zignorowałam ją. Starając się opanować emocje zaczęłam czytać maila.

Witamy.. bla bla bla… Prosimy stawić się za trzy dni w ‘Studio 13’. Drugi etap przesłuchań rozpocznie się o godzinie 9.00. bla bla bla...

- O tak! Jestem boska! Yeah! Yeah! Yeah! – zaczełam tańczyć i śpiewać. – Kto jest boski? No kto?

- Ty! – powiedział dobrze znany mi męski głos. Zamarłam. Odwróciłam się i ujrzałam roześmianego Louisa opartego o futrynę drzwi. Nienawidzę takich momentów. Automatycznie robię się czerwona jak burak.

- Boże ale siara – mruknęłam pod nosem i ukryłam twarz w dłoniach ze wstydu. Ten natomiast podszedł do mnie i przytulił mnie. – W ogóle co ty tu robisz? I kto Ci pozwolił wejść do mojego pokoju bez pukania? – ogarnęłam się i zapytałam już poważnie udając obrażoną.

- Stęskniłem się, nie odbierałaś telefonu, więc postanowiłem Cię odwiedzić. Nie można już?  A drzwi kochanie były otwarte – zaśmiał się. No tak! Głupia ja nie zamknęłam drzwi. – A teraz powiesz z czego się tak cieszysz? – spojrzał na mnie zaciekawiony.

- Dostałam maila z informacją na temat castingu – wyszczerzyłam się.

- Wiedziałem, że jesteś najlepsza – pocałował mnie.

- Gdzie dzwonisz ? – spytałam gdy chłopak wyciągnął telefon i przyłożył go do ucha. Ten nic mi nie odpowiedział tylko mówił do telefonu. Przyglądałam mu się z zaciekawieniem.

- Simka… Zbierajcie dupy i widzimy się w klubie tam gdzie zawsze za pół godziny… Weźcie jeszcze po drodze Danielle i Perrie… Tak będę z Leną… Dobra kończę… - dziwnie jest słuchać rozmowę tylko z jednej strony. Trochę nie wiedziałam co się dzieję więc rzuciłam pytające spojrzenie w stronę Lou.

- No co? Zbieraj się idziemy uczcić Twój sukces!



***



Godzina trzecia nad ranem… Wszyscy spici siedzimy właśnie w wielkim samochodzie, który ma rozwieźć nas po domach. Szczerze mówiąc trochę boję się wrócić do siebie o tej porze z przyczyn wszystkim znanych, ale też głupio mi po raz kolejny nocować u chłopaków. Trudno najwyżej znowu mama mnie opierdoli. Może nie będzie aż tak źle zważywszy na porę? A może myśli, że jestem już w pokoju? Mniejsza z tym. Wracając do wieczoru. Bawiliśmy się jak nigdy. Każdy, bez wyjątku dobrze się bawił. Nawet Liam się upił i to nie dlatego, że jest singlem, wręcz przeciwnie. Właśnie na imprezie znowu się zeszli. Nie wiem dokładnie jak to się stało. Poszli tańczyć jako ‘przyjaciele’ a do stolika wracali trzymając się za ręce i migdaląc się. Wszyscy byliśmy w szoku ale ja wiedziałam, że to się tak skończy.  Jestem teraz najszczęśliwszą osobą na ziemi. Mam wspaniałego chłopaka, cudownych przyjaciół… Czego chcieć więcej? Rozmyślając tak nawet nie wiem kiedy zasnęłam w ramionach, w których czułam się bezpiecznie.


___________________________
Siemka! 
Jak wam mijają wakacje? Mi wspaniale! Właśnie wróciłam z nad morza z piękną opalenizną i walizką boskich wspomnień XD
Mamy dla was nie za długi rozdział, no ale cóż. Hania też niedawno wróciła z Łotwy, no i wiecie jak to jest - tyle emocji i wrażeń... Mówiąc prosto z mostu nie mamy głowy do opowiadania. 
Ale spokojnie, spokojnie będziemy pisać (jak to my mówimy płodzić) dla was dalej.


Ściskam.
Jultek ♥
Xx

11 komentarzy:

  1. Haha ha płodźcie dalej haha super, ale rzeczywiście krótki i trochę mało się działo ;) czekam na jakąś niespodziewaną akcje z Hazzą i Leną...

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział.Czekam na więcej.No faktycznie krótki i mało się działo,ale i tak czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć! Nie widzę u Cieie na blog zakładki "spam", więc dodaję komentarz pod rozdziałem. Mam nadzieję, że nie będziesz na mnie aż tak zła. :)

    NOWE OPOWIADANIE Z 1D
    Używki, kradzieże, bójki, imprezy, przestępstwa, to życie osiemnastoletniej Janice Belmont. Dziewczyna uważa, że życie to wieczna walka o przetrwanie. Dla niej, szczęście, miłość, wiara, zaufanie nie istnieją. Sądzi, że w jej życiu już nigdy nie wydarzy się nic dobrego. Czy się myli? Czy kiedy spotka 5 chłopaków z UK i Irlandii, jej życie się odmieni? Czy zacznie postrzegać życie inaczej niż dotychczas? Wszystkiego dowiesz się czytając [[ http://gray-abyss.blogspot.com/ ]] Na blogu pojawił się już 1 rozdział.
    Serdecznie zapraszam i przepraszam za spam, Annie. :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Troszkę krótki. :<
    Lena się dostałą ! Uhhu ! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. <3 <3 <3 cuuudowne !

    OdpowiedzUsuń
  6. Hejka super blog! Mam taką sugestie może jak Dan zerwała na początku z Liamem i jak Lou był po gali zly na Lene może teraz coś sie stanie między Zaynem a Perrie?zawsze sie wszyscy godza nw moze z Zerrie byc inaczej (tak tylko daje pomysły) pozdrawiam i czekam na kolejny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak! Dajcie coś o Zaynie i Perie nie muszą sie na końcu zejsc jak wszyscy bo w tych zchadzkach niema juz nic ciekawego... świetny blog;) czekam na kolejny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam sie z lilką i anomimem zchadzki juz sa nudne nw zrobcie moze coś z zerrie nw ale pliss dosc tego slodkiego przepraszania sie i milego pisania:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozdział genialny czekam na nn <3 :) <3

    OdpowiedzUsuń
  10. [SPAM]
    Na http://moj-czas-waznosci.blogspot.com/ pojawił się 13 rozdział. Serdecznie zapraszamy. Liczymy na opinię. Eve;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny rozdział ! :D
    Wiedziałam, że Lanielle powróci ! ^^
    Haha, ciekawe czy Lenie dostanie się za późny powrót :P
    Haters gonna hate xD
    Hmm, właśnie sb uświadomiłam, że ja też kiedyś najeżdżałam na Sophię...
    Oczywiście nie wprost, ale teraz jakoś mi tak głupio xD
    Chociaż ona jako jedyna nie przypadła mi do gustu, to jakiś znak ! :3
    Od teraz bd racjonalnie podchodzić do wszystkich dziewczyn chłopców ^^
    M.

    OdpowiedzUsuń